Hak holowniczy

 

Czasami hak się przydaje, a to do pociągnięcia przyczepki, a to do zamontowania wieszaka na rowery. Postanowiłem, że montaż wykonam samodzielnie.

Hak zakupiłem w polskiej firmie ze Słupska, model C49A z odłączaną kulą, za 500 zł. Dodatkowo stwierdziłem, że zamontuję gniazdo 13-pin i podłączę

to gniazdo za pomocą specjalnego modułu, który nie obciąża instalacji oraz ma funkcję testowania świateł przyczepy. Moduł taki używałem już w poprzednim

samochodzie, dlatego kupiłem taki sam, w firmie Dest (wersja pełna Px) za 390 zł. Prace rozpocząłem od montażu instalacji elektrycznej i modułu.

 

 Aby mieć dobry dostęp do obu lamp tylnych bocznych oraz modułu czujnika parkowania i skrzynki bezpieczników zdemontowałem kompletne boczki

bagażnika (na podstawie instrukcji znalezionej w internecie musiałem zdjąć osłony bocznych tylnych słupków i bocznych tylnych okien). Gdy już miałem

dobry dostęp do wszystkich przewodów zrobiłem odpowiednie podłączenia. W prawej lampie podłączyłem się do zasilania prawej pozycji i prawego

kierunku oraz przeciąłem przewód masowy zasilania oryginalnego modułu parkowania, obie końcówki tego przewodu przedłużyłem. Te cztery przewody

przeciągnąłem na lewą stronę pod osłoną plastikową progu i za tylnym schowkiem w bagażniku. Na zdjęciach widoczne elementy z prawej strony:

 

                                        

 

Dalej prace przeniosły się na lewą stronę. W lewej lampie podłączyłem się do zasilania lewej pozycji, stopu i lewego kierunku. Do znajdującego się

tam złącza C44-M/N (którym idzie zasilanie lamp w tylnej klapie) podłączyłem przewody sterujące dla tylnych przeciwmgielnych i świateł cofania.

Moduł Dest wcisnąłęm między blachę a gąbkę stanowiącą wytłumienie poszycia. Do modułu podłączyłem wiązkę sterowania z kablami idącymi

od lamp (lewa wtyczka), wiązkę idącą do gniazda haka (środkowa wtyczka) i wiązkę zasilania (prawa wtyczka). Podłączenia widać na zdjęciach:

 

                                        

 

Następnie zabrałem się za profesjonalne podłączenie modułu do instalacji samochodu. Stwierdziłem, że wykorzystam wolne miejsca w górnej skrzynce

bezpieczników. W miejsca puste przeznaczone na bezpieczniki FC11 i FC12 wmontowałem odpowiednie konektory (zdjęcie 1 poniżej). Dałem na nie

stałe zasilanie (+ z Acu) z przewodu zasilającego istniejące u mnie bezpieczniki FC5 i FC7. Nowy bezpiecznik FC12 zasila styk nr 9 w gnieździe haka

(tzw. zasilanie ciągłe przyczepy) oraz przez dodatkowy przekaźnik opisany poniżej, styk nr. 10 w gnieździe haka (tzw. ładowanie akumulatora przyczepy).

Nowy bezpiecznik FC11 zapewnia zasilanie modułu Dest. Z boku wstawiłem odpowiednie konektory w miejsca przeznaczone na przekaźniki. W dolne

miejsce wstawiłem oryginalny kwadratowy przekaźnik od modułu Dest (zdjęcie 2 poniżej). Przekaźnik ten, sterowany odpowiednim wyjściem z modułu

załącza zasilanie styku nr 10 w gnieździe haka wtedy, gdy napięcie w instalacji jest wyższe niż 13V, czyli gdy uruchomiony jest silnik samochodu.

W górne miejsce wstawiłem przekaźnik prostokątny, który jest sterowany masą z modułu (zdjęcie 3 poniżej). Przekaźnik ten rozłącza zasilanie modułu

czujników parkowania, gdy podpięta jest przyczepa. Ponadto pomarańczowy przewód zasilania modułu "po stacyjce" podłączyłem do pustego miejsca

w dolnej prawej skrzynce bezpieczników, miejsce bezpecznika FB7, zasilane właśnie "po stacyjce" (zdjęcie 2 poniżej). Po zamontowaniu obu

przekaźników oraz obu nowych bezpieczników 20A (FC11 i FC12) (zdjęcie 2 i 3 poniżej) wykonałem sprawdzenie działania modułu. Podłączyłem

do gniazda moją wspaniałą listwę oświetleniową do wieszaka na rowery i oczom mym ukazała się dyskoteka świecących żarówek. Moduł zadziałał. :-)

 

                                                                                

 

 Gdy znalazłem kolejną wolną chwilę zabrałem się za montaż haka. Całość prac rozpocząłem od zdjęcia tylnego zderzaka. 6 śrub z tyłu przy uszczelce,

2 śruby od dołu, odłączenie wtyczki od tylnych czujników i po 4 śruby z boku przy kołach. No więc ciągnę ten zderzak i ciągnę a zejść nie chce. Dopiero

po uważnym przyglądnięciu się z latarką stwierdziłem, że przy kołach jest jeszcze 5 śruba nieco ukryta. Ufff, zeszło. Dalej odpiąłem wieszaki tłumików,

żeby je nieco opuścić i odkręciłem 2 śruby osłony termiczną. Następnie odkręciłem tylną belkę (7 śrub). Włożyłem belkę haka. Weszła idealnie. Gorzej

z jej przykręceniem. 6 śrub, miejsca mało. Musiałem szybko skoczyć do Obi i kupić małą grzechotkę i klucz nasadowy 17. Po 2 godzinach udało się

przykręcić 6 śrub. A szło powoli, bo ruch klucza był tylko na 1-2 ząbki grzechotki. Potem montaż wszystkiego w kolejności odwrotnej oraz wycięcie

otworu na dole zderzaka. Otwór niestety wyszedł mi nieco za duży, więc pomyślałem i kupiłem kawałek czarnego plastiku aby zrobić ładne wypełnienie.

 

                                                                                

 

                                                                                

 

                                        

 

 

Powrót na stronę nadrzędną