XXI wiek, część 2

relacje MK

 

Warszawawa - Białystok - Ełk - Olsztyn - Działdowo - Warszawa 2003

 

Postanowiłem zrobić kółeczko, pierwszy raz w życiu, bo do tej pory zazwyczaj jeździłem tą samą trasą w dwie strony. Rano, koło 8:45 stawiłem się na dworcu Zachodnim. Kupiłem bilecik i poszedłem na peron V. Po chwili wtoczył się Kmicic z Częstochowy: EN57-1386 (de luxe z 1 klasą) + EN57-1746 (de luxe bez 1 klasy) ZPR Katowice. Postał chwilę i pojechał. Z drugiej strony nadjechał i zakończył bieg przy peronie VII posp. Narew z Białegostoku: EU07-393+2,2,2,1,1,2,2,2. Po chwili na V przyjechał posp. z Drezna: EU07-116+2,2,Bc,2,2,2,2. Czyli na dzień dobry pierwsza PKP-owa BZDURA - pociąg posp. bez wagonów 1 klasy. No ale w końcu doczekałem na mojego Niemena: EU07-402+2,2,2,1,WRb,1,2,2. Zasiadłem sobie w ostatniej dwójce, wyjąłem notatnik i ruszyliśmy. Zapełnienie 30-50%. Nawet ten ostatni wagon był w miarę, chyba miał jakiś remoncik, bo siedzenia miały ładną kolorową tapicerkę, było czysto i nawet woda i papier w WC. Przejechaliśmy przez Centralny i Wschodni. Za Wschodnim po raz kolejny obserwowałem skomplikowany układ torowy z wieloma wiaduktami, tunelami i łącznicami (czyli potwierdzenie, że autor Wschodniej do Kolejarza puścił knota jakich mało). Do Rembertowa bardzo ładnie się jedzie, w samym Rembertowie wszystko ładnie zbabrane. Przy przejeżdżaniu na tor do Zielonki 20, bo coś robią przy zwrotnicy. Do Zielonki spoko, potem nie wiadomo dlaczego zaczynamy się tłuc. Tłuczemy się 60 do Wołomina, a podkłady betonowe. Wjazd do Wołomina 20. Potem 60. Za Dobczynem znów 20. Wychylam się z okna i spoglądam w tył pociągu. Widzę z daleka światła następnego snującego się za  nami pociągu. Jednym słowem KICHA na torach. Taka oszałamiająca prędkość na tym odcinku to 2:0 dla PKP w kategorii BZDUR. Potem znów 60, za Jasienicą Maz. 40, potem przed Tłuszczem 60. Mijamy wiadukt linii Pilawa - Mińsk - Tłuszcz, widać odgałęzienie na Radzymin. Ciekawe, czy coś jeszcze jeździ tą linią? W Tłuszczu bardzo fajne wąziutkie perony dla kibli. Na stacji 2 stonki bawią się w manewry, 2 byki stoją luzem, na koniec kilka kibli w kiblowni. Za Tłuszczem wreszcie przyspieszamy do rozsądnej prędkości. W Urlach na przejeździe sierżanty do 80. Za Toporowem pomarańczowy sierżant z cyfrą 3 - dziadki coś babrzą na takim małym mostku. Potem gaz ale po chwili znów hamowanie. W Sadownem wjeżdżamy na niewłaściwy i na chwilę stop. Ruszamy i dalej po niewłaściwym, bo na właściwym w jednym miejscu coś babrzą w torze, a dalej przy sieci. Mijamy most na Bugu i 40 - przejeżdżamy na właściwy. W Małkini na bocznym torze gotowy do wyjazdu na szlak ET22-844+Eaos-y, Zaes-y, Flls-y. Kilka składów na bocznych torach: Gags-y, Zaes-y, platformy. Dwa kible (jeden singe, drugi double), stonka solo na manewrach. Bocznice, plac przeładunkowy z suwnicami i jedziemy dalej. W Czyżewie stop orkiestra - wysiadł jakiś kolejarz (no cóż - posp. jako taxi :-). Na stacji ET22-940+Eaos-y i Flls-y. Dalej na szlaku mijamy zdawczy: SM42+Eaos,Eaos,platforma (puste). W Szepietowie kształtówki, przy rampie kilka Gags-ów, które kilku dziadków rozładowywało na samochody. W Łapach solo ET22-980, W ZNTK Łapy S.A. za to duży ruch - sterty wagonów towarowych na bocznicach i torach ZTNK. Dojeżdżamy do Białegostoku. Na towarówce spore zapełnienie bruttami. W środku stacji rozbabrany plac budowy - robią chyba jakiś tunel. Dojeżdżamy do peronów. Koniec pierwszego etapu, wysiadam. Dworzec rozbabrany, wszędzie rusztowania. Z kładki przez chwilę oglądam stację. Muszę jednak schodzić na peron, bo tu stoi już mój posp. Biebrza do Gdyni: EP07-431+D,2,2,1,WRb,1,2,2. Zapełnienie spore, ok. 80%. Lokuję się w ostatniej dwójce. Syf typowy jak na PKP przystało + smród niemytych doop na dokładkę. Ale co robić, trza jechać. :-) Sr3 (kształtówka) i w drogę. Przejeżdżamy na boczny tor, dalej łącznica i B-stok Starosielce. Krótki postój i dalej jednotor. Ładne widoki dookoła, większość czasu stoję na korytarzu i wyglądam przez okno. Dojeżdżamy do Osowca. Byłem tam w zeszłym roku, w Biebrzańskim Parku Narodowym (było fajnie, zwłaszcza na bagnach :-). W Osowcu czekamy kilka minut, bo powinna być mijanka z osobowym z Olsztyna do B-stoku. Po chwili ogłaszają, że osobowy się opóźni ok. 20 min, a nasz posp. jedzie dalej. No to ruszamy. Osobówkę w składzie EU07+2,1,2,Bh,2 mijamy na następnej mijance. W Grajewie puchy, nic się nie dzieje. Powoli wkraczamy w krainę tysiąca jezior, ładne widoki za oknami. Ełk - na towarówce nawet sporo składów, kilka stonek na manewrach. Lokownia widoczna z peronów - tragedia. Trupy parowozów na bocznych torach. Podobnie zardzewiały i obłażący z farby SN61. Totalne dziadostwo. Kolejny punkt dla PKP za kolejną BZDURĘ. Stoimy sobie przy peronie. Nasz anglik się odczepia a jego miejsce zajmuje SU45-061. Próba hamulców. Czekamy. Tymczasem na peron obok wtacza się posp. Gdynia - B-stok. Trakcja podwójna!!! SU46-010+SU45-213+D,2,2,2,1,1,2,2. Kolejna głupota (5:0): skład w jedną stronę (nasz) ma Warsa, ten w przeciwną nie. Ciekawe też, czy ten D jest wykorzystany na jakieś przesyłki. Suka odjechała pierwsza, potem Fiat a ich miejsce zajęła nasza EP07-431. A my tymczasem ruszamy. Trakcja się kończy na wszystkich trzech torach: do Olecka, do Orzysza i na naszym do Giżycka. Kolejna BZDOORA - na mapie sieci PKP naklejonej w korytarzu wagonu linia Ełk - Giżycko - Korsze jest zelektryfikowana !!! A tak apropos: od kiedy nic nie jeździ z Ełku do Olecka (dalej do Suwałk)? I dlaczego nie można pojechać bezpośrednio z Ełku do Pisza (tylko Hafas pokazuje że przez Korsze i Olsztyn)??? My tymczasem ładnie dymamy przez piękne okolice, Fiacik pięknie wyrzuca spaliny, ale i ładnie ciągnie. Szlakowa nienajgorsza, piękne okolice, tor wijący się między lasami, polami, pagórkami i jeziorami. Na jakiejś mijance czeka Gagar + Eaosy wypełnione drewnem. No proszę - plus dla PKP, za Gagara, czyli mamy na razie 6:1. W Giżycku dosiada się sporo pasażerów, w tym kupa wojaków jadących na przepustki. Poza tym bardzo ładnie wygląda jezioro Niegocin. W Sterławkach mijamy SP42+Bh,2,1,2. Potem jeszcze Kętrzyn (puchy) i Korsze. Tu nasz Fiat odjeżdża a jego miejsce zajmuje jakiś anglik (niestety nie zobaczyłem numerka :-). Stacja w Korszach to jakiś dziwoląg. Może ktoś mi wytłumaczy. Jest to dosyć duża stacja, pod prądem. Linia z Kętrzyna dochodzi z boku do tych obdruconych torów stacyjnych. Dalej od Korsz do Olsztyna jest linia dwutorowa zelektryfikowana. Na co jest taka spora stacja gdzieś na zadupiu? Dokąd ciągną się te tory stacyjne zelektryfikowane? Czy jeździ coś do Bartoszyc tudzież innych Lidzbarków Warm.? Jedziemy już dalej z anglikiem, nawet niezła szlakowa. Czerwonka - znów węzłowa stacja. Potem jeszcze trochę i wreszcie Olsztyn, gdzie wysiadam na peron IV. Przy III stoi fajny skład: EN57-1337 (malowanie Edkowe, de luxe, brak 1 klasy) + ED72-01. Część ludzi z Biebrzy wsiada do tego kiblo-Edka. Inna część, w tym ja, udaje się na peron II, skąd ma odjeżdżać posp. Mazury do Wawy & ŁF. A peron jawliajet zajebannym passażirami, ludzi od cholery. Mazury jadą jako osobowy z Pisza. W Olsztynie powinien być o 16:24, ale złapał jakieś lekkie opóźnienie. Wreszcie pojawia się: zielona SU45-028+1,2,2,2,BD. Hamuje z piskiem w środku długości peronu a tłumy szturmują drzwi. No myślę sobie - niezła KICHA. W dodatku pierwsze drzwi pierwszej dwójki się zacięły, więc ludzie walą przez drzwi jedynki. Ale najpierw oczywiście ileś osób wysiadło, potem zaczęli się wpychać ci wsiadający (aż się zdziwiłem, że nikt nie wsiadał przez okna :-). A ja stoję i patrzę. I myślę, czy nie wsiąść do jedynki i dopłacić. Fiat tymczasem się odczepił i wagony stoją bez loka. Ja nadal na peronie przy jedynce. Ludzie prawie się zapakowali, a ja luzak stoję, no bo po co się spieszyć i tak jeszcze nie ma loka. Wtem widzę, że jakaś stonka pcha w naszą stronę jakieś wagony: Bh,1,2,2,2. Okazuje się, że są one właśnie dołączane w Olsztynie. Jak podjechały, to się zapakowałem do dwójeczki (czysto w środku, ładna tapicerka, luz-blus, jednym słowem). Parę innych osób też skorzystało z tej dołączonej części, reszta się kisiła w tamtej z Pisza. Tymczasem SU45-028 doczepiła się do składu Bh,2 i po chwili pojechało to do Szczytna. Zaś przy IV peronie ET22-1135 z ohydnymi żółtymi szerokimi pasami doczepił się do składu 3xBohun. Do nas dowalono anglika i nasz skład, czyli EU07+Bh,1,2,2,2/1,2,2,2,BD (bonanza w posp., ale KICHA :-) ruszył z 12 min. opóźnieniem. Jeszcze minęliśmy 3 byki złączone: 303+337+826, które jechały na towarówkę i po chwili Olsztyn Zach. Potem odbijamy na Olsztynek. Po drodze ładne widoki, jeziorka. W Olsztynku pakujemy się na tor główny dodatkowy, choć nic nie mijamy. Potem kawałek do Waplewa (pochwała dla Gorettiego za dobre oddanie tego odcinka w Mechaniku). Nidzica i dalej na Działdowo. Po drodze gdzieś widziałem wiadukt - jakby pozostałość po drugim torze lub jakiejś bocznicy. Szlakowa 100. Dojeżdżamy do Działdowa, wiadukt nad Gdańszczanką, odgałęzienie na Brodnicę, łuk i już wtaczamy się na stację. Na bocznym torze SU45-238+poczwórna Bipa. Przy bocznym peronie SP42-160+poczwórna Bipa Laskowice Pom. - Działdowo. Na dodatek dwie stonki luzem: 1122 i 101. Ruszamy, mijamy Iłowo (puchy), Mławę, w Ciechanowie mijamy Warmię z Krakowa do Olsztyna. Nasielsk. Kiblownia, obok tor do Sierpca, jeszcze się błyska. :-) Przy bocznym peronie dwa podwójne kible żółto-niebieskie: do Działdowa i do Warszawy Czyste (czy ten peron to jest Warszawa Czyste czy Warszawa Wola ???). A na bocznym torze SU45-178+ śliczna, czyściutka, poczwórna jajecznica z tabliczkami Nasielsk - Sierpc. Przykro myśleć, że to jeszcze tylko parę dni... Od Nasielska prędkość jakby maleje by osiągnąć żenujące 40 na moście na Narwi za Modlinem. Jak tamtędy jeździłem często w latach 1992-95 to też tak było. I jak widać PKP wcale nie ma zamiaru nic z tym zrobić. Kolejna typowa PKP-owa KICHA. Przez Chotomów jedziemy 80, pojawia się trzeci tor, który potem skręca na Wieliszew. Legionowo i już Warszawka. Przez Pragę snujemy się jak cholera. Lokomotywownia Praga = ruina i rozpieprzka, syf, malaria, kiła i mogiła. A ja pamiętam jak byłem mały i jeździłem z tatą do pracy (pisałem o tym w moich wspomnieniach MK), to lokownia na Pradze tętniła życiem, pełna stonek, trumien i Gagarów. Mijamy Targówek, Michałów i wtaczamy się łącznicą na Wschodni, gdzie kończę moje pierwsze kółeczko i podsumowuję wynik: 8 do 1 dla PKP w kategorii KICHY i BZDURY.

 

Warszawa - Nasielsk - Sierpc - Toruń - Kutno - Warszawa 2003

 

Zachęcony poprzednią przegraną PKP w kategorii KICHY i BZDURY 8:1 na trasie Wa-wa - Białystokstok - Ełk - Korsze - Olsztyn - Nidzica - Wa-wa postanowiłem odbyć kolejną wycieczkę pt. kółeczko. Napisałem sobie na kartce: od Wa-wa Wola, do Wa-wa Zach., przez: Nasielsk, Sierpc, Toruń Gł., Kutno, osobowy a od Torunia Gł. posp. I z tą karteczką pojawiłem się rano przy kasie na dworcu Wa-wa Zach. Daję karteczkę babci za szybą i proszę o bilet na tą trasę 2 kl., normalny. A babcia: co to jest do cholery? Skąd dokąd? Zachodnia? Wola? Toruń? Osobowy? Pospieszny? Jak pan jedzie? A ja nic nie mówię. Zaczęła wpisywać. Wpisała Wola, Zachodnia, zmiana taryfy w Toruniu, dopisała Nasielsk, wyskoczyło to co trzeba. A nie mówiłem że wyjdzie? Zapłaciłem i odchodząc od kasy jeszcze słyszałem jak coś mamrotała pod nosem. Zatem już na samym starcie 1:0 dla PKP za babcię w okienku. Udałem się na peron Woli ale jeszcze spojrzałem na to co się działo na Zachodnim. Stały sobie dwa pociągi w kier. zachodnim: jeden EU07+1,2,WR,1,2,2 za chwilę odjechał i drugi anglik+Bc,WLAB,D,2,1,1,2,2,2,1,2,D czyli 2 wagony D w składzie. Tymczasem doszedłem do peronu Wola. A przy nim stał sobie podsył Zakopane-Warszawa w składzie EP07-422 (green, nowe lampy, ZT Wa-wa) +2,2,1,1,2,2. Po chwili odjechał na Czyste i jak tylko zwolnił przebieg to z Czystego wtoczył się mój kibel 1389+1318 (żółto-nieb., ZPR Olsztyn) do Działdowa. Zapakowałem się do pierwszego wagonu drugiego EZT. W środku siedzenia skajowe i nawet w miarę czysto (nie tak jak w warszawskich kiblach). Punktualnie o 6:52 ruszamy w trasę. Kibel na początku snuje się 20, potem 30. Mijamy kibla w drugą stronę 1342+886 (żółto-nieb., ZPR Olsztyn) i Wa-wa Kasprzaka. Dalej 60, potem 20, Wa-wa Koło, 30, 40, za Obozową 20, łuk w prawo, z lewej dochodzi linia z Odolan. Przez rozjazdy 10. Mijamy kibla 922+718 (żółto-nieb., ZPR Olsztyn), toczymy się 40, pod nowym wiaduktem 20. Przez angliki 20, mijamy skład Kołobrzeg-Warszawa: EP07-447+1,2,1,1,2,2. Wreszcie Wa-wa Gdańska i 2:0 dla PKP za szybkość na tym kawałku. Na jednym z torów solowy byk green 1054. Boczny peron (ten gdzie kiedyś kończyły bieg kible z kier. Działdowa) rozpieprzony. Ruszamy, 20 na rozjazdach, 40 mostem przez Wisłę. Wa-wa ZOO, potem łuk w lewo, 50, rozjazdy 40 i Wa-wa Praga. Na rozrządówce stonka 944 solo i byki na bocznym torze, m. in.: 806, 965, 980, 723 + 5 innych. Jedziemy dalej 60. Za Toruńską widać jadącego byka 1061 ze sznurem Gags-ów. Mijamy kibla 1319+947 (żółto-nieb.), terminal kontenerowy po lewej, Żerań, nadal 60. Za Płudami 70. Mija nas anglik+D,1,2,1,1,2,2. Za Choszczówką 80. Mijamy kolejnego podwójnego kibla (żółto-nieb., numerków nie zauważyłem), 100, Legionowo. Z prawej rząd platform SNCF, a na nich pełno Peugeotów i Citroenów C3. 70, Legionowo Przystanek, 70, Chotomów. W drugą stronę kibel 918+1461 (żółto-nieb., ZPR Olsztyn). Przychodzi kierpoć, daję mu bilet. Najpierw przybija datownik, potem długo ogląda ze zdziwieniem. Jak pan jedzie? Co to za bilet? Ja mu na to: no od Woli do Zachodniej przez...., takie kółko. Aha, uśmiecha się i oddaje bilet. No, przynajmniej jeden nie marudził - myślę i 2:1 w naszej punktacji. 100, ładne pola i lasy, Janówek, 80. Po prawej zakichany Reckit-Benckiser, ogr. do 60, Nw. Dwór Maz. Mija nas anglik+1,1,WR,2,2,2,2. Ruszamy, most na Narwi (jak zwykle kicha - 40), Modlin, mijamy kibla 1554+xxx (żółto-nieb.), 60, łuk w lewo, potem w prawo, 80, Pomiechówek, 80. Mijamy kolejnego podwójnego kibla (tym razem pomarańczowy). Brody Warszawskie, 80, Studzianki, 80 i nareszcie Nasielsk, punktualnie o 8:20 wtaczamy się na peron 2, gdzie wysiadam. Kibel odjeżdża a ja patrzę dookoła. Na bocznym torze skład gruszek. A przy peronie 1 stoi już sobie mój osobowy do Sierpca: poczwórna, prosta, zielona Bipa (st. Toruń) + SU45-178 (green, data ostatniej rew. 2002 w PESA Bydgoszcz) z wyłączonym na razie silnikiem. Mam jeszcze sporo czasu do odjazdu, więc idę do dworca. Smutno tu jakoś, w ogóle to jakieś takie miejsce - dworzec daleko od miasta. Patrzę na tablicę odjazdów: Sierpc - 3 pociągi na dzień, w dodatku wszystkie ze sławną literką G - kursuje do odwołania. Dlatego punkt dla PKP, jest już 3:1. Tymczasem przez stację przemyka w stronę Wa-wy Kaszub: EP07-363 (ZT Gdynia) + 1,1,WR,2,2,2 (wszystkie Z1 oprócz WR), a po kilku minutach brutto: ET22-1106 ze sznurem Zaes-ów. Przespacerowałem się peronem 1, cyknąłem fotkę Fiatowi i wszedłem do środka Bipy. W środku syf, jak przystało na PKP-ową Bipę, choć rewizja w PESA Bydgoszcz była w 2003. Punkt dla PKP (4:1). Wchodzę na piętro, chcę odkręcić korbką szybę. Nie idzie. Następna także. Tak przeszedłem 3 człony Bipy i żadne okienko na górze nie drgnęło (5:1), a gorąco jak cholera. Co prawda kilka okienek było otwartych, ale miejsca przy nich były już zajęte, tak więc pofatygowałem się na niższy poziom w 3 członie i tam zająłem miejscówkę. Udało mi się nawet otworzyć uchylne okienko całkowicie w dół. W sumie w Bipie było ze 20 osób, w tym kilku kolejarzy, widać wracających z nocnej zmiany do domu, którzy ulokowali się niedaleko mnie i zaczęli sobie gadać. Tymczasem o 8:50 wtoczył się Kormoran z Olsztyna do Wa-wy: EU07-458+2,2,1,2,1 (ta ostatnia 1 jako 2). W przeciwną stronę przemknął EU07-050+1,1,WRb,2,2,2,2,2. O 9:00 słychać odpalenie silnika Fiata (to znak, że zaraz odjazd) i wreszcie o 9:04 ruszamy. Widzę jeszcze Czartoryskiego jadącego w kierunku Działdowa: EU07-493+2,2,2,2,WR,1 i odbijamy na szlak do Sierpca. Z boku kilka torów postojowych dla kibli, wszystkie puste, lokownia też nie wygląda ciekawie. Snujemy się 30 po nasypie, potem most, długo łuk w lewo. Wreszcie przyspieszamy do szlakowej 60, ale zaraz ogr. do 30. Cieksyn. Ludzie w polu obserwują pociąg. Na jakiejś polnej drodze dziadek na rowerku i wnuczek na rowerku. Dziadek pokazuje wnuczkowi nasz jadący pociąg. Przynajmniej może jeszcze wnuczkowi pokazać pociąg w rzeczywistości, ja będę mógł pokazać swoim wnukom tylko na fotografiach. :-(((((( Wkra. Kolejarze, którzy jadą gadają o robocie, oczywiście używając odpowiednich przecinków. Dowiaduję się więc, że jeden jest dróżnikiem w Nasielsku i raz na nocnej zmianie kolega ze Studzianek go nie powiadomił, że jedzie towarowy. Dróżnik go jednak usłyszał i zdążył opuścić zapory tuż przed pociągiem. A co by było jakby się w....lił na jakiegoś Tira? Mnie by, k...a, za jaja powiesili. :-))) Uśmiecham się pod nosem słuchając tych opowieści. Drugi (chyba nastawniczy) chce otworzyć okienko i nie może. Siłuje się, wreszcie okienko opada. Dróżnik: Coś ty, k...a myślał, że ci się automatycznie lufcik otworzy? Te lepsze składy to je do Torunia i Bydgoszczy wzięli, a nam tu takie gówno zostawili. Takim czymś, to Niemcy, k....a, jeździli w 1939!!! No i miał poniekąd chłop rację, bo przecież Bipa to DDR-owski Menschenwerk. Dalanówek, przejeżdżamy pod wiaduktem E77. Po prawej widać jakieś ładne wille. A dróżnik: Te, zobacz jak się te sk....ny pobudowali. To są te, co parę lat kradli w Warszawie, na stołkach, a teraz się tu pobudowali. Ja bym takim to wszystko kazał oddać, a potem bym ich pod mur. Ty se Franek buduj takie coś, za te 800 zł, co ci co miesiąc dają.... Płońsk. Kilka torów, zarośnięty peron, kształtówka (a To świetlne), przejście nad torami, czynne (jeszcze) nastawnie. Na jednym z torów kilka Eaos-ów i jedna gruszka. Dalej jedziemy 60. Po prawej widać drewniane słupy telefoniczne, lecz druty smętnie zwisają pozrywane. Arcelin, wkoło pola i pola. Baboszewo - unieważniona i nieczynna sygnalizacja kształtowa, boczne tory zarośnięte po pas. Dalej 60, ogr. do 40 na jakimś przejeździe, Kaczorowo. Raciąż (sygnalizacja świetlna), na drugim torze stoi SM42-733 (ZT Wa-wa) + 3xEaos. Jedziemy dalej, w bok na prawo odchodzi jakaś nieużywana bocznica. 60, ogr. do 30, Koziebrody, 30 na mostku, Zawidz Kościelny, ogr.  do 30 na przejeździe, Zawidz, Mieszaki, zbliżamy się do Sierpca. Łuk w prawo, 30, z lewej dochodzi tor z Płocka. Sygnalizacja kształtowa. Dwa perony. Na stacji stoją na trzech torach przyperonowych trzy poczwórne, zielone Bipy: jedna skośna (tabliczki Sierpc-Nasielsk), dwie proste (jedna bez tabliczek, druga Sierpc-Toruń). Moja Bipa ląduje na ostatnim wolnym torze przyperonowym, tak więc można rzec: wies wakzał zajebannyj pojezdami. :-))) Fiat 178 odczepia się, jedzie na koniec stacji, obdymuje wszystkie Bipy po piątym torze i doczepia się do skośnej Bipy, z którą o 12:05 będzie wracał do Nasielska. Ja idę do dworca. W środku cisza, spokój, kilka osób kupuje bilety do Torunia. Tablica odjazdów: do Torunia 4 pociągi na dobę. Okolica dworca nieciekawa, jakiś placyk, kilku meneli (jako nieodłączne towarzystwo PKP). Wracam na peron. Dziadki w pomarańczowych kamizelkach zdążyli już zmienić tabliczki na mojej Bipie na Sierpc-Toruń, a więc będę jechał dalej tą samą Bipą. Podjeżdża SU45-238 (green) do mojej Bipy, sprzęganie, próba hamulców. Zajmuję miejsce na ostatnim pomoście ostatniego członu, na takim fajnym siedzeniu pośrodku. Drzwi oczywiście otwarte, ruszamy o 11:40, przyjemnie wieje (a upał jak diabli). Po prawej widzę dwa Fiaty: 034 i 191, oraz jadącego powoli po drugim torze Rumuna ST43-347 i tuż za nim po tym samym torze..... Gagara, ale cholera nie zapisałem numerka, bo zasłonił go jeden z tych Fiatów. :-((( Wyjeżdżamy ze stacji, lekki łuk w lewo, ogr. do 30, dalej 60, Podwierzbie. Przychodzi kierpoć, ogląda przez chwilę mój bilet: aha, robi pan sobie takie koło? (5:2 - punkt za miłego kierpocia) Tak - odpowiadam, żeby przejechać tą linią, bo może już nie być okazji. No - ze smutkiem odpowiada kierpoć... Koziołek - tu kiedyś była stacja, widać dwa perony, w miejscu drugiego toru trawa po kolana. Ruszamy i miłe zaskoczenie - prędkość wzrasta do 80 (taka już będzie prawie do końca), czyli mały plus dla PKP, przynajmniej za ten fragment linii, zatem 5:3. Czermno - przystanek na skraju lasu, normalnie jak we śnie. Skępe. Na bocznym torze Gagar ST44-1110+ochronny Fls+cysterny+gruszki +cysterny+ochronny Fls. Gagar rusza powoli, my też o 12:11. Karnkowo, Lipno (tu semafory i To kształtowe), z boku kilka cystern DEC. Konotopie, Ograszka, na moście ogr. do 40, potem 60, Czernikowo (znowu semafory i To kształtowe). Obrowo (tak wg PKP, wg wielu map Oborowo), Dobrzejewice. Jedziemy dalej i zwalniamy. Mijamy To trójstawną (!), dysk i strzała pionowo. Jedziemy fajnym mostem i nasypem. Wyglądam przez drzwi i widzę wjazdowy kształtowy, Sr1 i migający Sz, nasz Fiat nie hamuje do zera tylko przetacza się obok semafora. Widzę zwisające luzem pędnie - to znaczy że tu zawsze wjeżdża się na Sz. Z prawej strony dochodzi jakiś zarośnięty tor. Lubicz. Jedziemy dalej, wjazdowy do Lubicza od strony Torunia jest świetlny. Ogr. do 20, łuk w prawo, potem 60, przejazd, Grębiocin, łuk w lewo, pojawia się dwutorowa linia na Jabłonowo. Po chwili mijamy To i semafor wskazujący Sr3 i przejeżdżamy pomału na inny tor. Widzę też inną jednotorową niezelektryfikowaną linię dochodzącą z prawej, a przy niej semafor pokazujący Sr3. Toruń Wsch., stonka SM42-457 (ZT Bydgoszcz) + kilka Eaos-ów jedzie powoli bocznym torem. Ruszamy, 60, nagle stop orkiestra. Co jest? - myślę. A tu drugim torem w przeciwną stronę przemyka EU07-009 ze składem wagonów a’la Orient Express z napisami na burtach CLASSIC EXPRESS (!!!), a na końcu dowalony PKP-owy Adnu. Ruszamy i okazuje się, że w tym miejscu z dwóch torów robi się jeden pod jakimś krótkim tunelem, a za tunelem znów dwa tory i przystanek Toruń Miasto. Czyli po pierwsze 6:3 za tą KICHĘ, czyli jednotorowy kawałek (jak pod Zamkową Górą w B.-B.) - bo oczywiście nie można poszerzyć takiego krótkiego tunelu i dobabrać drugiego toru. Po drugie 7:3 za to, że planowy osobowy, którym jadą normalni ludzie, zwykli obywatele płacący podatki (w tym część na dotacje na dziadków w PKP) musi ustępować jakiemuś Classic Exspresowi, którym zapewne jechali burżuje z zachodu na wycieczkę po naszym kraju. Ja rozumiem, że pewnie zapłacili kupę kasy za ten Classic Ex, itd., ale żeby we własnym kraju Polak musiał ustępować drogi jakiemuś Niemcowi czy innemu Francuzowi??? No sorry, ale wygląda na to, że my tu jesteśmy jedynie do sprzątania i innej brudnej roboty..... Ruszamy, most przez Wisłę, potem fajny długi łuk w prawo po ciekawym wiadukcie z wieżyczkami i Toruń Gł. Na bocznym torze SU45-263. Wjeżdżamy na peron 2. Przy peronie 1 jakiś posp., który właśnie odjeżdża, na drugim torze solowy zółto-nieb. kibel 728. Z boku 2 peronu SU45-082+Bipa (zielona, prosta, 4-członowa) do Grudziądza. Przy peronie 4 solowy kibel ciemno niebiesko - żółty 1154 (ZPR Bydgoszcz) do Kutna, po chwili odjeżdża. Za dworcem kilka torów postojowych a na nich: dwie złączone 4-członowe jajecznice z bykiem, kilka zielonych Bip i EU07-314 (ZT Gdynia). Mój Fiat odjechał od Bipy i przyczepiła się stonka. Wyciąga Bipę, coś tam babrze i po jakimś czasie przejeżdża obok peronu 4 pchając moją Bipę i jeszcze jedną na tory postojowe. Po chwili przejeżdża w kierunku Bydgoszczy ET40-36 ze sznurem cystern. Na peron 3 wjeżdża podwójny jasno niebiesko - żółty kibel 659+658 (ZPR Bydgoszcz) z Olsztyna. Zapowiadają, że mój Chełmianin z Kostrzyna do Zamościa i Chełma przez Wa-wę ulegnie opóźnieniu o ok. 15 min. A on pojawia się punktualnie, czyli o 13:57 !!! Czyli 8:3 - punkt za dezinformację. Skład Chełmianina: EU07-484 (ZT Lublin) + 2,2,1,1,2,2(do Chełma)/2,1,2(do Zamościa). Lokuję się w pierwszej dwójce. Smrood niemytych doop w normie, 5 osób w przedziale. Ruszamy. Z lewej tory postojowe, na nich kilka składów, jakieś Bipy i typowe dla Torunia Bohuny. Mijamy sławny Otłoczyn. Aleksandrów Kujawski. Przy bocznym wygiętym peronie pojedynczy jasno niebiesko - żółty kibel 1919 do Ciechocinka. Włocławek. Wyprzedzamy tego kibla 1154 do Kutna, widzę też drugiego w takich barwach, jadącego do Torunia. W Kaliskiej Kujawskiej nagle 40 i walimy na niewłaściwy. W Ostrowach na właściwy, widzę czekającego na mijanie z nami anglika z 3 Bohunami i jednym Bd. Znów dajemy na niewłaściwy i tak już dojeżdżamy do Kutna. A że po drodze nie widziałem nic na tym torze właściwym to wnioskuję, że to już na stałe ten tor wyłączony i punkt dla PKP (9 : 3). W Kutnie trochę towarów, sterta byków, kilka stonek, bombowiec 39, byk 749, kibel pomarańczowy 1260 do Łowicza. Wtacza się Starosta do Poznania: EP08-010+2,2,1,WRb,2,2. Na postojowych skład 3xBdhpun+Ad. Do Łowicza mijamy jednego ICka i 3 podwójne kible. W Łowiczu na postojowych 2 podwójne pomarańczowe kible. Do Sochaczewa znów mijamy po drodze jakiegoś Exa i dwa kible. W Sochaczewie kible w kiblowni. W Błoniu jeszcze jeden pojedynczy pomarańczowy kibel na bocznym torze. I po 10 godzinach spędzonych with PKP, z wynikiem 8:3 w kategorii Kichy i Bzdoory ląduję na Zachodniej, gdzie na pożegnanie widzę jeszcze odjeżdżającą EP08-001 z jakimś Exem, oraz stojący Regio+ do Sochaczewa i drugi wjeżdżający opóźniony Regio+ do Skierniewic (oba zestawione z dwóch kibli deluxe).

 

Półwysep Helski i Trójmiasto 2003

 

Bardzo nie lubię upałów i tłumów ludzi, ale lubię morze. Więc sobie postanowiłem, że w tym roku pojadę do Jastarni we wrześniu, co też uczyniłem. Oczywiście podróż blachosmrodem, bo with PKP się nie opłaca, ponadto mam wtedy więcej możliwości poruszania się.

13.09 sobota

Jadę drogą na półwysep. Dojeżdżam do Kuźnicy. Godzina 15:55. W tym momencie ze stacji rusza w kierunku Władka skład: SU42-501+SU42-524+3xBh. A więc pierwsza niespodzianka: trakcja podwójna i to w dodatku nierozkładowa...

15.09 poniedziałek

Ok. 12:40 w kierunku Helu przemyka SU42-517+3xBh. W przeciwną stronę podobny skład: Polsat+3 bonanzy, ładnie mijają się w Jastarni. Wieczorem idę na przystanek Jastarnia - Wczasy. Czekam na pociąg w kier. Gdyni. I o 19:21 przyjeżdża: SU42-517+SP42-201+6xBh. Wygląda to na połączone 2 składy. Szczęka mi opada jednak dopiero, gdy w momencie ruszania obie maszyny nabierają obrotów, jakby były sprzęgnięte w sterowanie dwukrotne!!! Czyli Polsat ładnie może współżyć ze Stonką!!!

16.09 wtorek

Rano o 6:55 do Gdyni SU42-517+3xBh. Wieczorem o 19:16 znów zdwojony skład: SU42-504+SP42-201+6xBh. Tym razem jednak SP była wygaszona, a ciągnął tylko Polsat. Stonka nie zdradza??? :-)))

17.09 środa

W południe ok. 12:40 do Helu: SU42-533+3xBh. Mijanka w Jastarni z drugim takim samym składem. Wieczorem o 19:16 tym razem dwa polsaty: 517+501+6xBh. Oba miały włączone silniki, ale za konia pociągowego robił tylko pierwszy. Homo? O NIE! Polsat się w to nie bawi..... :-))))))

18.09 czwartek

No nareszcie. Zaplanowałem sobie na ten dzień wyprawę do Trójmiasta. O 8:15 jestem na stacji w Jastarni i kupuję bilet do Gdyni. Czekam. Wtacza się SU42-501+3xBh do Helu. Po chwili na drugi tor wjeżdża mój pojezd do Gdyni: SU42-533+3xBh. Dwie pierwsze bonanzy klasyczne, trzecia zmodernizowana. W niej właśnie się lokuję, w ostatnim przedziale. Siedzenia twarde, ala Neoplan, ale przynajmniej ładnie wyglądają. Szlakowa na linii Helskiej 60. Podkłady betonowe, szyny bezstykowe, tylko podobno podtorze kiepskie. Na zakręcie za Jastarnią 30, potem Jastarnia - Wczasy. Dalej 60, tylko w Kuźnicy ograniczenie na łuku przy plaży do 30. We Władku na łuku też powoli. Za Władkiem zaczyna stukać - tor już nie jest bezstykowy. W Redzie dołączamy do linii z Wejherowa. Przejeżdżamy na właściwy. Dwutorowy kawałek do Rumii, mijamy jakiegoś EP07+2,2,1,2,2. W Rumii na boczny tor. Tu zaczyna się dodatkowy, pojedynczy tor dalekobieżny. Po drodze mijamy SKM-owe kible, większość w nowym żółto-niebieskim malowaniu. Mijamy jeszcze SU46-051+3xBh jadącą w kierunku postojówki. Dojeżdżamy do GGO. Tu zapodaję sobie bilecik na SKM. Idę na peron SKM. Jak tu znaleźć to, czego szukam? A czego szukam? EW58 oczywiście. Obiecałem sobie, że się nim przejadę (zanim wszystkie je spalą) a ponadto chciałem je dokładnie obfocić, wszystkie szczegóły, bo tekstury do Kolejarza muszę zrobić porządnie. No dobra, decyduję się jechać do Gdańska Gł. Wsiadam w zestaw EN71+EN57. Jadę i patrzę cały czas na lewo. Mija nas kibel, kibel, kibel. Nagle coś mi kolorowego przemyka. S-bahnowy EW58. A więc jeden już jest namierzony. Jadę dalej. Kibel, kibel. I ciach. Znów EW58, jeden stary, drugi S-bahnowy. No dobra, dojechałem do Gdańska. I patrzę na rozkład. Z wyliczeń wynika, że ten pierwszy pojechał do Wejherowa (czyli trochę mu czasu zajmie ta trasa) a drugi gdzieś bliżej - może Chylonia, może Rumia. Przechodzę na drugi peron i wsiadam do kibla. Ale ten kibel jakiś inny. Po modernizacji. Twarde siedzenia, okna uchylne, obicia ładne ala Neoplan, brak stoliczków pod oknami i śmietniczek też (a to chyba już taki standard na SKM-ce). Ale inne te siedzenia niż np. w lubelskich kiblach, a ponadto lampy na suficie po staremu (w lubelskich jest pojedynczy rząd wbudowany w sufit). No jadę i jadę i mijają mnie same kible, oraz zestawy EN71+EN57. Mignął jakiś w reklamie Plusa (biało-granatowo-czerwony), inny ze środkowym wagonem całym czerwonym (też jakaś reklama) i kremowo-zielony z reklamą Deichmana. A EW58 nie widać. Mijam Sopot, GGO, Stocznię, dojeżdżam do Grabówka. Mój kibel staje, patrzę a z przeciwka EW58-028 (S-Bahn) + EW58-011 (stary), no to hop, i już w nim siedzę. Delektuję się jazdą, pracą silników, brakiem ścianek działowych między przedsionkami a przedziałami. Niestety nie jest mi dane odczuć tego przyspieszenia 1 m/s2, bo 2 składy EW58 muszą się dostosować do tych cholernych, snujących się kibli. Mechanik używa pierwszego stopnia PSR i jest to totalna kicha. Dojechałem do Wrzeszcza i tu wysiadłem. Udałem się na peron dalekobieżny, poszedłem na jego kraniec (od strony Sopotu), wyjąłem aparat i czekam. Myślę: ten co nim jechałem niedługo będzie wracał z Gdańska Gł., a i pewnie ten z Wejherowa się pojawi. Po jakimś czasie pojawił się mój 011+028. Ale mu trzasnąłem fotki, jak ruszał z peronu. Każdy wagon oddzielnie, dobrze widać wszystkie szczegóły: wózki, skrzynie pod pudłami, opory na dachu i kraty wentylacyjne. Czekam na ten drugi. Przeleciała sterta kibli, po dalekobieżnych też jakieś bydgoskie kible, parę pośpiechów z EU(P)07, jeden Ex z Wawki z Epoką. A drugiego składu EW58 ni cholery. No to poszedłem na peron SKM i wsiadłem w kibla do Wejherowa. Cholera, patrzę a w Żabiance jedzie. Ale to znów mój 028+011. Co jest? Ten zdążył już drugi raz obrócić a tamten z Wejherowa jeszcze nie? Ale następny był właśnie on. Skład 006 + 024 (oba S-Bahn). Puściłem go, i tak go sfocę - pomyślałem. Jadę do Rumii, objadę z dwóch stron stajnię w Cisowej. No i objechałem. W stajni stał jeszcze jeden skład EW58 (stary + S-Bahn), oraz pojedynczy EW58 (S-Bahn). Czyli udało mi się zobaczyć wszystkie 7 EW58: 2 w starym malowaniu i 5 w nowym. A z tyłu hali stał sobie pośród kilku kibli jedyny skład EW60 - 001+002, cały ufajdany sprejami, czekający jak słyszałem o 2 lat na rewizję. Czyli tak się dba o EZT w Cisowej... Ale nic, dojechałem do Rumii - Janowo, przeskoczyłem do kibla jadącego do Gdańska. I gdy wysiadałem w GGO, to minął mnie 011+028. Więc szybko na peron 2, wyjąłem aparat i czekam. Jest! Następny był ten double S-Bahn 024+006. Sfociłem go jak należy, uwzględniając wszystkie szczegóły. Tak więc wypełniwszy najważniejsze punkty programu udałem się coś przekąsić w jednym z licznych barków na dworcu, po czym zapodałem bilecik na powrót do Jastarni. Poszedłem na peron 3 i czekam na podstawienie składu. Po chwili wtacza się: Polsat SU42-501 pchający 3xBh. Zapakowałem się do pierwszej bonanzy za lokiem. Cholera, szyby mało co nie wypadną z okien, takie wibracje od tego Polsata (i już wiadomo dlaczego to wibrator :-))). Ruszyliśmy o 16:27, ale w Chylonii stop na dłuższą chwilę. Bo przez tą kichę - jednotorowy odcinek dalekobieżny musieliśmy czekać na mijankę z jakimś kiblem w barwach ZPR Bydgoszcz. W Redzie odbijamy na linię helską, za Rekowem ładnie pod górę. Polsat dymi jak cholera, a ja jestem ciekaw jak sobie daje radę z sezonową rzeźnią z Katowic, bo SUki poszły na Kościerzynę, a tylko jedna jeździ z Jantarem... W Pucku mijamy jeszcze Polsata-517+3xBh. W Swarzewie tor boczny zlikwidowany, zwrotnice jeszcze są. Tor na Krokową odcięty od zwrotnicy. Władek, półwysep. Kończę moją wycieczkę na przystanku Jastarnia - Wczasy, bo mam stąd bliżej do mojej kwatery...

 

Poprzednie relacje: XXI wiek, część 1

 

Następne relacje: XXI wiek, część 3

 

Powrót na stronę główną